Okładki "MK"

Marx

<- USA

<- Niemcy

<- no nasza;p

KlaKla

Najbardziej mi się podoba nasza (bo jets na niej boski Jace) i USA... bo niemiecka jest beznadziejna ;/

BloodStainChild

Mnie też się najbardziej podoba nasza, ale nie chodzi tu o boskiego Jace'a ; ) Nie ma tutaj tak dużo nawalone jak np. na niemieckiej okładce i fajną czcionką napisane jest Miasto Kości.

Gdybym zobaczył w jakiejś księgarni czy empiku książkę z niemiecką okładką, powiedziałbym "ee... żal..." xD

Nagini

Według mnie najlepsze są okładki z USA. Takie yy... mroczne i najmocniej działają na wyobraźnię :).
Natomiast niemiecka jest za bardzo baśniowa, kompletnie nie odzwiercedla charakteru książęk. I ta zieleń... brrr...
Polska okładka jak najbardziej mi się podoba - jest zgrabna treściowo i kolorystycznie [no, ale ten komentarzyk S.Meyer mogli sobie darować ;/ czysta komercha ;/], ale trochę mi przeszkadzało to, że narzucili nam postać Jaca i wyobraźnia od razu obiera odpowiedni kierunek i dlatego mój Jace jest bardzo podobny do okładkowego ;/ Nie dali mi podumać nad jego wyglądem -.-.

I pomyśleć, że tak się rowodzę na temat głupich okładek xD.

Amelia.

Chyba nasza. Ogólnie nie rozumiem co ludzie z twilightseries do niej mają. Jest ładna, pasuje do książki. A to, ze jest na niej 'boski Jace' trudno... . Dziewczyny, nie możemy sobie go wyobrazić inaczej ;) Chociaż ten napis od Meyer raczej mnie zniechęcił, niż zachęcił.

wilczyca

Moim zdaniem nasza jest najlepsza.
Może jestem dziwna, ale to właśnie Jace na okładce i cytat Stephenie zachęcił mnie i przyjaciółkę. Najpierw trochę dla żartu zaczęłyśmy oglądać okładkę i przeglądać kartki, ale potem kusiło... Aż w końcu mama wyręczyła mnie z dylematu i sama mi kupiła :)
Ogólnie bardzo mi się podoba styl naszej okładki. Chociaż ta amerykańska też jest całkiem OK. A niemiecka... Bardzo mi przypomina okładkę jakiejś książki... I nie podoba mi się :)

Amelia.

Ja nie mówię, że Jace zniechęca, tylko już nie ma pola do popisu, dla naszej wyobraźni ;) A co do napisu... Po prostu mam czasem kompletnie dość Zmierzchu i całego tego szumu. Żyje wg. zasady: 'Co za dużo, to nie zdrowo' ^^

Żelka*

Dotychczas spotkałam się tylko z naszą okładką i i USA. Bardziej jednak podoba mi się okładka USA. Mam podobne zdanie do Naginni, ta mroczność dodaje okładce takiego uroku i moim zdaniem doskonale odzwierciedla charakter książki.. Co do Niemieckiej okładki bardziej mi to przypomina okładkę jakiejś bajki i sądzę, że gdybym spotkała się z nią w jakiejś księgarni nie przyciągnęła by mojego zainteresowania w przeciwieństwie do pozostałych dwóch.

riot!

Ja najbardziej lubię okładkę z USA. Taka mhhoczna... i ogólnie bardziej oddaje treść, a cytat Holly Black zachęca mnie bardziej niż Stephenie. :P Co do niemieckiej okładki to beznadzieja, pomyślałabym, że to jakieś baśnie braci Grimm, czy coś w ten deseń. :D

Kita

mi się najbardziej podoba okładka USA... jest ciekawa w dotyku i dla wzroku :-)

Bella .

Polska okładka mi w zupełności odpowiada ;) . A macie tą książke ze słowami Meyer czy bez ? ;) .

Żelka*

Ja miałam ze słowami Meyer.. i zdaje mi się, że przy wszystkich książkach (polskiego wydania) są te słowa.

Norie

Mi najbardziej odpowiada okładka z USA zachęca do przeczytania :) polska też niczego sobie, na pewno lepsza od niemieckiej, która w ogóle jest brzydka. Podoba mi się zrobiony przez kogoś fan made:

i kolejny

Marta.

Wg mnie najlepsza jest z USA, nasza i z Francji.
Tu jej oczywiście nie ma, ale . . .
Oglądałam wszystkie, dużo nie tracicie.
Niektóre wyglądają, jakby bohaterami byli samuraje.
Okropność. No i oczywiście najlepsze są fanowskie.

Anida

Nasza najlepsza.
1. Jace <3
2. Stonowane kolory <3
Po prostu mi się podoba.